Gotowe! Poza palcami zrobione na jednym drucie, potem, o dziwo!, nawet
magic loop zawiódł i musiałam wygrzebać skądś zapomniane druty
pończosznicze. Praca szła nad wyraz szybko, wziąwszy pod uwagę Jagnię w
poszukiwaniu spóźniającego się zęba.
Cudne ! Podziwiam i podziwiam i nadziwić się nie mogę :-) Chyba tak jak i dziewczyny - będę musiała sama spróbować, czy umiem... Pozdrawiam serdecznie.
miodziooooooo aż mnie korci zrobić takie :)
OdpowiedzUsuńSuper, super są! Bardzo się postarałaś. Wyglądają tak, że zachęcają do zrobienia podobnych.
OdpowiedzUsuńCudne !
OdpowiedzUsuńPodziwiam i podziwiam i nadziwić się nie mogę :-) Chyba tak jak i dziewczyny - będę musiała sama spróbować, czy umiem...
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczne rękawiczki, ja nadal moje rękawiczki robię na pończoszniczych, bo jakoś mi nie wychodzi magic loop ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam