Wzór tutaj. Wybaczcie, że płatny, ale trzyletnie poszukiwania pracy, szalejące Jagnię i zakazy neurologa zmuszają mnie do zaprzestania prób szukania czegoś poza domem... Na życzenie spiszę polską wersję.
Buciki super. Na pierwszym zdjęciu widać, że właścicielka nie może uwierzyć, że tak piękne buciki mama jej wydziergała. A niebieską moją sukienkę rozpiszę pokrótce i wyślę emailem na adres zamieszczony na blogu. A jeśli chodzi o metodę Contiguous to ja też kiedyś nie rozumiałam, ale narzuciłam oczka na druty i krok po kroku wg tego co było napisane robiłam i już po przerobieniu kilku rzędów rozjaśniło mi się bardzo...
sliczne buciki i pewniakiem ciepluskie ,pozdrawiam serdecznie magnolia;)
OdpowiedzUsuńBuciki super. Na pierwszym zdjęciu widać, że właścicielka nie może uwierzyć, że tak piękne buciki mama jej wydziergała.
OdpowiedzUsuńA niebieską moją sukienkę rozpiszę pokrótce i wyślę emailem na adres zamieszczony na blogu.
A jeśli chodzi o metodę Contiguous to ja też kiedyś nie rozumiałam, ale narzuciłam oczka na druty i krok po kroku wg tego co było napisane robiłam i już po przerobieniu kilku rzędów rozjaśniło mi się bardzo...